Witajcie!
Jak już wiecie zachodzą małe a właściwie wielkie zmiany na blogu wiec Postanowiłam bardziej urozmaicić tematy i dodać więcej nowych tematów a między innymi ulubieńców miesiąca.Zawsze pod koniec miesiąca będę opisywać po jednym ulubieńcu z podanych kategorii ( Film, kosmetyki, piosenka, książka, jedzenie). no więc zaczynam :)
Film: Jestem legendą
Jak dla mnie ten film jest genialny chodź nie przepadam za takim typem filmów.Nie chce za dużo pisać oceńcie go sami:)
Piosenka: 30 seconds to mars-Up in the air
Od tej piosenki zaczęła się moja miłość do marsów mogę jej słuchać na okrągło
Książka: 50 twarzy Greya
Jestem w trakcie czytania wiem że późno bo pewnie większość by zdążyła ją przeczytać 100 razy no ale cóż mój zapłon jest opóźniony :)
Jedzenie: Pankejki
Od kąt poznałam na nie przepis zapomniałam o normalnych naleśnikach. Uwielbiam je pod każda postacią.
Kosmetyki: Wszelakie mgiełki do ciała
Kocham je po prostu. Od kąt zaczęłam je używać perfumy poszły na dalszy plan. podoba mi się to że długo się trzymają i maja naprawdę piękne odświeżające zapachy.