wtorek, 28 czerwca 2016

24.06.2016 Koncert - Matixu x Tieniu

Witajcie robaczki !
No to oficjalnie mamy już wakacje! Najpiękniejszy moment całego roku. Teraz tylko się lenić i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :) Moje rozpoczęcie wakacji było chyba najlepsze od paru lat. Mianowicie 24.06.2016 roku w Dzierzgoniu odbył się  koncert Matixa (Mateusza) i Tienia (Marcina). Jakieś parę dni wcześniej zgadaliśmy się z Mateuszem na fb w sprawie fotografii i później napomknął coś na temat koncertu i w sumie bez jakiego kol wiek zastanowienia wyszło tak że mogłam ich posłuchać na żywo. I poznać osobiście chodź Marcina znam już od paru lat. Ciekawe doświadczenie móc poznać takie osoby i dowiedzieć się jak to wszystko wygląda ze strony sceny. Zobaczyć z bliska tą całą energie która od nich płynie i jak próbują przesłać ją ludziom. Wcześniej tego nie zauważałam ale w piątek miałam możliwość przyjrzenia się tak dokładnie jak to wszystko wygląda.. Naprawdę niesamowite uczucie. No ale może zacznę od początku.. Moje nie ogarnięcie czasu spowodowało że o mały włos a bym się spóźniła ale razem z Natalią bo oczywiście musiałam mieć asystenta dałyśmy rade i byliśmy jakieś 5 min wcześniej przed wejściem chłopaków na scenę. Mateusz zdążył dać mi tylko aparat i poleciał .. Niby to tylko 20 min ale dało wiele.. Tyle pozytywnej energii w życiu nie widziałam. Każda piosenka była szczera.. taka prosto z serca nie taka aby była.. by ludzie słuchali. Oni naprawdę tworzą z sensem i ten sens słychać w każdym słowie.. Są świadomi tego co przekazują ludziom co daje się naprawdę odczuć że nie robią tego dla szpanu.. Tylko dla własnej satysfakcji ale też dla nas wszystkich którzy ich słuchają. Podziwiam ich za tą odwagę że mimo potyczek i sprzeczności losu tyle osiągnęli i dalej robią wszystko by było jeszcze lepiej.. Kiedyś napisałam że trzeba robić wszystko dla siebie bo sobie możemy dogodzić a innym nie i własnie Oni to robią.. Nie patrzą na słowa krytyki tylko idą dalej z tą całą energią i super nastawieniem. A krytyka ludzi którzy nic nie osiągnęli nie jest warta uwagi bo Wy coś robicie, próbujecie spełniać marzenia.. dążyć do jasno wystawionych celów za co naprawdę jestem pełna podziwu i mam wielki szacunek do Was za to.  Powinniśmy właśnie wzorować się na Nich że nie można się poddawać bo życie jest zbyt krótkie i trzeba robić to co chcemy by później nie żałować. Po koncercie posiedzieliśmy trochę jeszcze posłuchać innego zespołu ale to mało istotne po czym zrobiłam chłopakom parę zdjęć i również mogłam zrobić sobie z Mateuszem co jest niesamowitą pamiątką zresztą wiecie jak kocham fotografie i uwiecznianie każdej chwili. A to byłą niesamowita chwila. Miałam możliwość rozmowy z Mateuszem przez co trochę więcej się dowiedziałam ale nie będę wam nic tu ujawniać bo mam dla Was niespodziankę.. Szykuje się wywiad .. Tak mój pierwszy wywiad który przygotuje specjalnie dla Was. Sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie no ale to tylko pomysł na który Mateusz się zgodził więc w wielkiej mierze to gdy wywiad się ukarze wielkie podziękowania dla niego.Możliwość poznania takich osób jest bezcenna tak samo jak ich muzyka. Mam wielką nadzieje że spełnią wszystkie swoje marzenia i że przede wszystkim się nie poddadzą. To na pewno nie ostatni ich koncert na którym byłam bo szykują się kolejne o których będę Was informować byście mieli możliwość jeżeli jesteście z okolic posłuchania ich na żywo. Podsumowują Koncert był super i nie spodziewałam się udanego piątkowego wieczoru i że wakacje zaczną się z taką energią


A o to krótkie wypowiedzi Mateusza i Marcina o piątkowym koncercie.. Ciesze się, że zgodzili się dodać kilka słów od siebie. Współpraca z nimi to czysta przyjemność.


Matixu:
Piątkowy wieczór - 24 czerwca. To było coś. Koncert z Tieniem w Dzierzgoniu. Nie było jakiegoś szału jeśli chodzi o grupę ludzi, a mimo trema była w pięćdziesięciu procentach. Dawno nie występowałem więc może to wynika z tego. mieliśmy wejście pół godziny wcześniej - tak nagle, dlatego dodatkowy stres nie wchodzi w grę. Pierwszy kawałek - już poczułem że to będzie jeden z lepszych koncertów. Pomyślałem wtedy, że mogli dać nam więcej czasu  na scenie. Zaczęliśmy z Marcinem od smutnych utworów aż po te najbardziej energiczne. Między kawałkami brawa i moja obserwacja ludzi z dodatkowym tekstem ... dajcie znać, że jesteście i ... Dzierzgoń ręce do góry. Po koncercie zdarte gardło. Myślę, że daliśmy z siebie za dużo jak na 20 min ( śmiech ) Na deser tu taka wiadomość od jednego faceta, że spodobało mu się i czeka na nasze demo bo che wysłać do jednej wytwórni. A już miałem przystopować z muzyką i zanurzyć się w fotografii. Robię i to i to. Ludzie może kiedyś docenią, że mając tak mało czasu dla siebie, dla innych i przede wszystkim na życie można robić coś naprawdę pięknego! Było super, teraz lecę się dalej rozwijać. Strzałka!


Tieniu:
Dzień jak każdy inny.. Zaczął się tak samo. Z samego rana słuchawki w uszach i kolejne próby przed koncertem. Czekałem na ten dzień od zawsze. By zagrać u siebie, dla swoich ludzi. 24 czerwca Dzierzgoń.. rodzinne miasto razem z matixem daliśmy fajny i nie zapomniany koncert. Mimo nie wielkiej publiczność zrobiliśmy kawałek dobrej roboty. Mieliśmy jakieś 20 minut na scenie żeby pokazać swoje umiejętności i daliśmy jak najbardziej rade. Dumnie wspominam ten dzień. Nasz dzień. Zajebiście robić coś co jest dla Ciebie ważnym tematem w życiu. Chodź sam nie miałem lekko w życiu to nadal robię swoje.. i po swoje idę, na przeciw tym co gadają. Rób to co kochasz, walcz o swoje marzenia. Ja też do tego dążę i wierze, że rap jest tą właściwą drogą w moim życiu. Tieniu



A na sam koniec dziś Natalia podesłała mi relacje z całego wydarzenia na której się załapaliśmy. Chodź te błędy to by mogli poprawić.. No ale cóż zawsze coś ! 

czwartek, 23 czerwca 2016

Najwspanialszy rok czyli rok z Wami

Witajcie !
Dziś mija równe 365 dni jak jesteście ze mną.. Najwspanialszy rok jaki przytrafił mi się w życiu. Nigdy nie pomyślała bym że spotka mnie coś tak fantastycznego i że wytrwam w tym bo nie zawsze było pięknie i kolorowo.. sami wiecie. Ciesze się że przez ten rok się nie poddałam i że teraz mogę razem z wami świętować nasz wspólny sukces. Tak bo to co osiągnęłam to jest w większości wasza zasługa.. Ja tylko trochę tylko się do tego przyczyniłam. Jesteście moją małą a zarazem wielką rodziną bo nawet w tych trudnych chwilach mnie nie zostawiliście..  mimo moich wzlotów i upadków wy nadal jesteście za co z całego serca wam dziękuje ! Przez ten rok wiele się z mieniło a w szczególności ja sama.. Starałam pomóc wam jak tylko potrafię i dzięki temu sama sobie pomogłam bo zrozumiałam co się dla mnie liczy i co ma dla mnie sens.. stawiłam czoło wielu problemom i fałszywym twarzą które miałam odwagę i siłę wyrzucić ze woje życia.. stałam się bardziej odpowiedzialna i sumienna w tym co robię.. punktualność i dotrzymywanie danego słowa jest teraz u mnie czymś bezcennym. Zmienił się również blog nie jest już tak chaotyczny i pstrokaty. Wiele wysiłku i nie przespanych nocy dało taki efekt jaki widzicie teraz.. posty stały się bardziej przemyślane i dopracowane bo zaczęłam brać na poważnie to wszystko co robię.. wyświetlenia te drobne cyferki dają wielkiego kopa do działania bo widzę że jednak ktoś czyta moje wypociny i że nie idą one na darmo.. Przez ten rok poznałam wielu wspaniałych ludzi którym miałam przyjemność pomóc.. Te wszystkie miłe wiadomości i komentarze od was są dla mnie wszystkim i dają tyle radości jak małemu dziecku lizak.. Przez ten rok rozwinął się blog i dzięki temu również fotografia przez którą miałam możliwość pracy z niesamowitymi ludźmi. Przez ten rok mam tyle cennych doświadczeń i pięknych wspomnień których mi nic nie zastąpi. Mam nadzieje że przeżyjemy jeszcze nie jeden wspólny rok i że kiedyś będzie taka możliwość  zorganizowania wspólnego spotkania. Kocham Was bardzo mocno i dziękuje za te 365 dni! jesteście wielcy !

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kartka z pamiętnika - 20.06.2016 Poniedziałek

Witajcie!
Przez weekend nie było żadnego postu ponieważ miałam szkolę i ostatnie egzaminy semestralne bo przeniosłam się do szkoły zaocznej. Taki zapierdziel że masakra jeszcze dziś byłam zawieść referat z geografii i teraz oficjalnie mogę powiedzieć, że mam wakacje!  W tym roku jestem ogromnie dumna z siebie i swoich ocen a mogę wam zdradzić, że średnia jest ponad 4.50 .. ale dokładniej opisze wam to w osobnym poście. w sobotę był u nas festyn z początku miałam nie iść ale mama mnie wyciągnęła i w sumie dobrze bo znów  bym siedziała w domu a tak przyjechała siostra i chociaż się trochę pośmialiśmy. Oczywiście nie mogło zabraknąć Pana który tańczy na rurze bez niego nie ma zabawy he he. Jakoś tak wyszło że o pierwszej wylądowaliśmy w domu .. same dojście 40 min .. nawet nie pytajcie dla czego. Przez te dojazdy do szkoły jestem padnięta... dziś przyjechałam o 16 i do 18 spałam jeszcze pociągi miały takie opóźnienie że masakra. Ale powiem wam, że przez to że wybrałam szkolę w Elblągu i mam dojazd tylko pociągami strasznie je polubiłam a wcześniej sama cykałam się jeździć.. na prawdę .. mimo że mam tyle lat. No właśnie za niecałe trzy miesiące pyknie 19 lat .. i nie wiem kiedy to zleciało.. za rok już 20. Masakra jak to szybko leci. Pamiętacie że w czwartek mija roczek  bloga? A pamiętam jak by to było wczoraj jak pisałam pierwszy post a to już rok odkąd mam was. To jest najlepsze co mnie w życiu spotkało. I dzięki wam to ma sens. Ale w czwartek przyjeżdża do mnie też Natalka. W końcu bo ostatnio widziałyśmy się w lutym.. a to mhmh czasu więc dnia nam nie starczy żeby się nagadać. Ale zaczynają się wakacje więc wszystko nadrobimy. W czwartek i niedziele trochę zaszalałam.. wiecie jak to kobietę wysłać na zakupy.. ale mam w końcu nowy telefon no w sumie nie nowy bo z lombardu ale lepszy.. mówiłam że nie wezmę już samsunga... ale jednak no zobaczymy jak się sprawdzi. Jak na razie sprawuje się bardzo dobrze i to całkiem inna bajka niż tamta padaczka.. nie zamula się i ma dobry aparat na czym bardzo mi zależało. Przybyło naprawdę sporo rzeczy więc już dziś zapewne pojawi się jeden haul zakupowy. Mój pecherz nie odpuszcza już drugi tydzień.. wykończę się jak w tym tygodniu mi nie przejdzie. Raz przechodzi i zaraz znowu wraca.. w życiu tak nie miałam.. Psychicznie w sumie nie jest lepiej, ostatnio mam dość tych wszystkich ludzi którzy wiecznie mi robią pod górkę.. pisałam że nie powinno się zwracać uwagi na takich ludzi no ale każdy ma uczucia i każdego to boli i czy jest przykro.. denerwuje mnie te wymyślanie historii na mój temat.. a najgorsze jest to że to ludzie którym kiedyś naprawde dużo pomogłam.. Lub ludzie którzy znają mnie tylko z imienia i nazwiska. Ale dalej twierdze że każdy mierzy swoją miarą. Ja wiem jaka jestem i wiedzą to Ci najbliżsi a reszta niech gada im się to kiedyś znudzi a mnie przestanie to interesować. He ten post pisze już dwie godziny jakoś nie mogę sobie słów poukładać to przez tą historie tyle nauki było ale już wakacje i święty spokój tylko na oficjalne wyniki jeszcze trzeb poczekać. A co do wakacji to jakoś nie mam specjalnych planów w tym roku i dobrze bo ile to można planować.. trzeba też trochę żyć spontanicznie bo z czasem życie stanie się nudne a to nie chodzi o to by tak się stało tylko żeby każdy dzień przeżyć na 100 %. Osobiście staram się by tak było ale wiecie nie zawsze wychodzi. Szykują mi się do czwartku intensywne dni bo trzeba nagrać film i go zmontować a do tego jest milion innych ważnych spraw do zrobienia.. ale dam rade bo kto nie inny jak ja :)


czwartek, 16 czerwca 2016

Tolerancja

Witajcie!
Ostatnio często myślę o tolerancji i nachodzi mnie myśl a właściwie pytanie czy nie którzy z nas są ludźmi.. Bo moim zdaniem człowiek to osoba z uczuciami a ludzie nie tolerancyjny chyba nie mają żadnych uczuć a bynajmniej ich nie pokazują. Głupota wielka jak można nie tolerować drugiego człowieka bo jest inny.. Oni wszyscy są tacy jak my tylko po prostu los wybrał dla nich może bardziej krętą ścieżkę. I dlatego są dziwni? Inni? Czy jak wy to nazywacie? Co znaczy człowiek dziwny? Jeżeli mielibyśmy się kierować tym, że osoba dziwna to osoba różniąca się od nas czy ogółu to każdy na każdego by mówił w taki sposób.. przecież to chore. Każdy jest inny na swój sposób i tak samo piękny więc czemu wyróżniamy ludzi na gorszych i złych.. Robimy nie potrzebną selekcje o którą nas nikt nie prosił. Utrudniamy sami sobie po prostu życie. Okey zrozumiem jeszcze jeżeli ktoś kogoś nie toleruje ale na ten temat się nie wypowiada po prostu dla niego nie ma takiego tematu. Ale cholernie denerwuje mnie to gdy ludzie widzą np. jakiegoś pijaka i wyśmiewają się z niego, poniżają tak naprawdę nie wiedząc co ten człowiek  w życiu przeszedł, że jest w takim miejscu a nie innym. Tym bardzie, że w większości takie głupie zachowania ma młodzież to w takim razie gdzie jest szacunek do osób starszych o którym się tyle mówi? W Polsce tolerancja upada na same dno i mogli byśmy się starać nie wiadomo jak to i tak tego nie zmienimy bo w Polsce ludzie są zacofani mówiąc szczerze. 

Młode mamy.
Młoda dziewczyna z dzieckiem idąca przez miasto jest postrzegana jako " łatwa " czy inaczej " szmata " A tak naprawdę wiesz czy ona ma to dziecko z dobrej woli czy może została zgwałcona? Nie wiesz tego.. Nie oceniaj kogoś po pozorach bo kiedyś ktoś może tak samo ocenić Ciebie. Młoda mama nie znaczy zła mama. Wiek nie ma nic do znaczenia a często się zdarza, że młode mamy potrafią zająć się lepiej swoim dzieckiem niż doświadczone kobiety po 30. To kwestia uczucia nie wieku. Zacznijmy przejmować się swoim życiem a nie zważać na czyjeś nie mając idealnych przeżyć.

Ludzie innej orientacji seksualnej.
Tacy ludzie to też ludzie. Tak jak każdy człowiek jest inny i tak jak każdy ma swoje upodobania oni też mają prawo do swojego zdania i życia po swojemu. Tym bardziej, że nikogo nie krzywdzą swoim wyborem. Każdy ma prawo do miłości więc w czym tkwi problem? Dla mnie wszystko jest okey do póki w grę nie wchodzą dzieci. Podobno Polska to kraj wolny.. To dla czego tacy ludzie muszą się chować z swoimi uczuciami? Kobiety mogą sprzedawać swoje ciało a oni nie mogą po prostu ujawnić swoich uczuć? 

Bezdomni z problemem nadużywania alkoholu.
Tak zwani żule czy pijaki.. Nie wiedząc nic o takich ludziach nazywacie ich takimi określeniami. A może Ci ludzie potrzebują pomocy ? I nie wylądowali na ulicy z własnego wyboru? zastanowiliście się kiedyś nad tym? Pewnie nie bob po co komuś pomóc.. Najlepiej przejść obojętnie albo nawrzucać różnymi wyzwiskami.. Nigdy nie wiemy co przeżyli ludzie i jakie tajemnice przechodząc koło nich nie stwierdzimy jacy są. My kiedyś możemy znaleźć się na ich miejscu.. I byście chcieli być tak traktowani? Za nim co kol wiek powiemy to zastanówmy się sto razy czy nasze słowa nikogo nie urażą.

Ludzie chorzy 
Bardziej mi chodzi o ludzi z widocznymi chorobami takimi jak down czy nie pełno sprawność fizyczna. Oni nie wybrali swojego losu i już z tego względu należy się im szacunek. My też mogliśmy się tacy urodzić.. Tacy ludzie mają bardziej szczere intencje niż my zdrowi razem wzięci. Oraz jest to udowodnione naukowo że są inteligentniejsi od nas. Choroba to nie ich wybór więc nie powinniśmy jej sobie wypominać

Każdy oczekuje szacunku ale żeby go zyskać trzeba też mieć szacunek do innych. Podałam parę przykładów ale jest naprawdę ich nieskończenie wiele. Błahostki sprawiają, ze ludzie nas nie tolerują. Zawsze postawcie się w sytuacji drugiej osoby czy wam by było miło gdyby ktoś was tak wyśmiewał i z was kpił.. Każdy ma prawo do odmienności a my powinniśmy to uszanować a gdy trzeba pomóc bo takie zachowania jak wymienione powyżej nie  polepszają relacji ludzkich a wręcz każdy z każdym toczy wojnę której Polska już nie potrzebuje.  


wtorek, 14 czerwca 2016

Czym jest dla mnie szczęście ?

Witajcie
Pisze tyle o tym szczęściu ale tak naprawdę nie wiecie co dla mnie nim jest. Bo każdy człowiek swoje szczęście postrzega inaczej i co innego każdego z nas uszczęśliwia np. dla jednych szczęście to pieniądze a dla innych rodzina a jeszcze dla innych zdrowie ale są też tacy którzy uważają że szczęście nie istnieje.. Tak jak człowiek różni się wyglądem tak i wszystkimi cechami charakteru więc czym dla mnie jest szczęście? Wymienię i opisze wam to w punktach..
Szczęściem dla mnie jest:
  • Rodzina
    To ona daje mi siłę i motywacje do działania.. Jest przy mnie mimo wszystko. W tych dobrych i złych momentach. Wiem, że mogę na nich polegać  w każdej sytuacji i że to się nigdy nie zmieni. Same szczęście dla mnie to, że ją w ogóle mam bo nie każdy ma tyle szczęścia by zobaczyć jak to jest wychować się w pełnej rodzinie. A ja mam kochających rodziców i wspaniałe rodzeństwo za co jestem nie zmiernie wdzięczna.
  • Zdrowie
    Szczęściem jest dla mnie że ja i moi bliscy jesteśmy zdrowi, że nikt poważnie nie choruje. A gdy jest zdrowie resztę możemy już osiągnąć sami. Bo reszta to sprawy materialne a zdrowia nie możemy kupić i chodź medycyna poszła do przodu i tak czasem jest bezradna.
  • Przyjaciele
    Jak dla mnie to taka moja druga rodzina i liczy się równie jak ta normalna. To oni są gdy potrzebuje komuś wypłakać czy krzyczeć ze szczęścia. Po prostu są i to jest dla mnie wielkie szczęście, że poznałam ludzi którym mogę ufać. 
  • Chłopak
    Tak mam chłopaka.. w sumie to nie była żadna tajemnica bo na fb wszystko jest tylko tutaj o tym nie napisałam. Poznałam kogoś naprawdę wartego mojej uwagi i jestem szczęśliwa pierwszy raz od dłuższego czasu czuje, ze wiem że moja decyzja była słuszna. Co będzie dalej nie wiem.. nie planuje ale mam nadzieje, że te szczęście zostanie ze mną na długo. 
  • Fotografia
    Moje odwieczne i nie rozłączne hobby. To mnie uspokaja wycisza. Tylko ja i mój aparat to jest dla mnie wielkie szczęście, nie zastąpione i nigdy z niego nie zrezygnuje. Po prostu czuje w środku, że to jest to.. Znalazłam coś w czym mogę się realizować i wychodzi mi to nawet nie źle więc jestem szczęśliwa, że mam czym zapchać czas ( hihi) żartuje. Kocham to. 
  • Blogowanie
    Od prawie roku jestem tu z wami i chodź były wzloty i upadki nie poddałam się i wiem że już się nie poddam. Ciesze się, że  w jakiś sposób mogę wam i jakoś sobie pomóc. Uszczęśliwia mnie to, że mogę być tu z wami i dla Was pisać. Wy dajecie mi sile na to wszystko! 
  • Kolejny nadchodzący dzień 
    Banalna sprawa a jak że dla niektórych ważna tak jak dla mnie.. Ciesze się z każdego dnia, z tego że mogę doświadczyć wzlotów i upadków, że w ogóle mam przyjemność istnieć na tym świecie. Ciesze się że budzę się każdego ranka i widzę otaczający mnie świat. Jestem szczęśliwa że istnieje.

    Niektórym może wydawać się, że nie jestem wymagająca, że mało jest rzeczy które mnie uszczęśliwia ale tak naprawdę jak głębiej się zastanowić nic mi więcej nie jest potrzeba. Ciesze się tym co mam i nie wymagam od siebie nie wiadomo czego bo osiągnę tylko to wszystko gdy będę tego chcieć a nie będę musiała. 

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Sesja Pauliny - Wiosenna

Witajcie
Dawno nie dodawałam żadnych zdjęć.. sesji. A ostatnio zrobiłam naprawdę kilka fajnych zdjęć. Jakiś tydzień temu wybrałam się znów z Pauliną na sesje chodź wcale mi się nie chciało.. tak są takie dni kiedy nawet nie chce mi się robić zdjęć ale ciesze się, że mnie wyciągnęła bo mam co Wam pokazać. standardowo te same miejsca tak na szybkiego nie jestem wstanie myśleć kreatywnie ale spontany są najlepsze więc łapcie efekty ;) 






Kartka z pamiętnika - 13.06.2016 Poniedziałek

Witajcie
Po tytule pewnie pomyślicie sobie, że to nowa seria ale nie.. Po prostu chce to wszystko na blogu uporządkować. Zajmę mi to trochę czasu ale warto. Pamiętacie jak na samym początku pisałam takie zwykłe posty co u mnie itp. ? chce wrócić do tego a jak by nie patrzeć blog się rozwinął i jest  naprawdę wszystko tutaj więc każdy post taki zwykły co u mnie będę tak tytułować. Długo nie pisałam nie dlatego że nie chciało mi się, po prostu nie miałam jak. Jak na złości komputer i laptop siadł ale na szczęście komputer już działa. Mam nadzieje że o mnie nie zapomnieliście .. Przecież wiem że nie bo wyświetlenia nabijacie ;) Wstałam o 5 w sumie nie wiem czemu spać nie mogłam. do 7 poleżałam ale trzeba było w końcu się wygramolić z łóżka no i zrobiłam śniadanie i ciepłą herbatkę i jestem z wami w końcu.. Tęskniłam. wczoraj był u nas odpust z racji tego że nasza parafia jest pod wezwaniem św. Antoniego a o ile się nie mylę Antoniego jest dziś więc odpust naturalnie w niedziele. chyba z 3 lata nie byłam u nas na odpuście ale wczoraj mam mnie wyciągnęła i w sumie nie żałuje bo poczułam się znów jak małe dziecko a ostatnio trzeba było podjąć tyle poważnych decyzji, że chwila przypomnienia dzieciństwa albo i wrócenia do niego każdemu w takiej sytuacji by się przydała. Nazbierało mi się ostatnio trochę rzeczy więc spodziewajcie się haulu zakupowego. Teraz gdy komputer już działa  to na bieżąco będę dodawać posty. Tylko oczywiście znów wszystkie zdjęcia poszły się mhm wiecie co .. Wyczyścili cały komputer więc znów kompletnie nic nie mam.. chyba kupie w końcu przenośny dysk bo naprawie tak nie może być. Ale to dopiero po nowym telefonie bo z moim aktualnym jak przeżyje jeszcze dwa tygodnie to przysięgam, że dostane szału.. Nigdy więcej żadnych telefonów firmy samsung. I wam również odradzam. Taka moja rada ma przyszłość. W sumie tyle się u mnie pozmieniało ze nie wiem jak to wszystko złożyć w całość.. Wiecie zmiany są dobre jeżeli one wam pasują.. Co u mnie się jeszcze zmieniło? Jestem bardziej szczęśliwym człowiekiem. W końcu mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa tak po prostu. Gdyby nie wsparcie rodziny i przyjaciół nie była bym teraz tak zmotywowana do działania i tak bardzo szczęśliwa. Nie napisałam wam tego w prost ale pewnie się domyśleliście, że wróciłam do rodziców. I akurat tej decyzji nie żałuje. Ciesze się, że tamten rozdział w moim życiu jest skończony.. Ale nie żałuje bo każde błędy nas czegoś uczą. Tylko trzeba potrafić wyciągnąć wnioski tak jak ja to zrobiłam. Zaczynam nowy lepszy rozdział i jestem z siebie dumna, że dałam rade. Chociaż jeszcze długa droga przede mną. w sobotę mam egzaminy semestralne całe szczęście już ostatnie. Trzymajcie za mnie kciuki  bo nie chce zaprzepaścić tych pięknych ocen. W końcu nawet  w szkole jest naprawdę dobrze. Widzicie wystarczy trochę chęci i wszystko można osiągnąć. Ostatnio z mojego życia odeszło naprawdę wiele osób z czego się ogromnie ciesze bo i tak nie były one warte niczego. I ciesze się, że sama postanowiłam wyeliminować te osoby. Ale za to pojawiło się kilka naprawdę wartościowych osób i naprawdę nie-wiem za co ostatnio spotyka mnie tyle dobrego ale wreszcie się wszystko układa i nie narzekam.. Ciesze się bo teraz wiem, że mogę osiągnąć naprawdę wszystko.


środa, 1 czerwca 2016

Przemyślenia nocne - kocham burze

Witajcie..
Ostatnio częsta bywają u mnie burze.. wiecie chyba je kocham.. są bardzo podobne do mnie, takie niespodziewane i burzliwe.. jak kol wiek by to nie zabrzmiało. Pamiętam jak kiedyś strasznie się ich bałam. Gdy tylko usłyszałam że grzmi obrazu zamykałam okna takie shizy ze przez okno w leci.. A teraz uwielbiam słuchać jak grzmi w jakiś sposób czuje ze nie jestem sama.  Tak to dziwne ale jak bardzo prawdziwe.. znów zarywam noc.. tak wiele myśli krąży mi po głowie, nie potrafię zasnąć.. wyciszyć się. Bo moje serduszko krzyczy jak te pioruny za oknem.. nie wiem co się ostatnio dzieje ze mną.. chyba się poddałam.. mojemu sercu, teraz ono rządzi a przecież sobie obiecałam. Nie umiem tak po prostu powiedzieć nie.. to wszystko jest takie chaotyczne wybaczcie ale mam rozkminy muszę jakoś to sobie poukładać dlatego tak często mnie tu nie ma jak wcześniej.. wracając do tej burzy to nie uważacie że jest na swój sposób piękna ? Taka stanowcza,  bezkompromisowa.. Przypomina ludzi w złości. Najpierw krzyczy a później wybucha płaczem. Chyba dlatego za to ją kocham. Tak strasznie mi wiele przypomina. Kocham gdy po deszczu jest takie świeże powietrze. Czyste, nowe, kocham ten zapach i żadne perfumy nie są w stanie mi go zastąpić. Ona rozumie, nie zadaje pytań, pozwala Ci krzyczeć razem z nią.. Nie oczekuje nic w zamian. Po prostu jest gdy jej najbardziej potrzeba. Tak zwyczajnie chce pomóc.  Gdy przychodzi robi się ciemno.. brak normalnego światła, szarość czyli taki smutek. Złość która się z tym wiąże, ten pierwszy wybuch jest najważniejszy a później nadchodzi ukojenie dla całej duszy czyli płacz. W waszym przypadku też tak to działa. Wszystko na świcie jest tak bardzo do siebie podobne. Miłość też można porównać do burzy.. Najpierw jest pięknie, duszno, każda chwila się liczy. pierwsze błyskawice wtedy wiemy że kochamy a później wszystko się rozpada, pierwsze kłótnie i słone łzy.. Jest 3 w nocy.. A ja siedzę i zastanawiam się co dalej, co dalej ze mną i tym wszystkim. Moje uczucia są przerażające. Nie wiem czy dam rade czy znów całkowicie się poddam .. nie wiem ..

Ps: Dodaje go dopiero rano bo nie chciało mi się uruchamiać laptopa by ogarnąć ten post estetycznie. 


Kartka z kalendarza - 01.06.2016

Witajcie
Tak wiem .. Nowa seria a już na początku odpuściłam sobie cały maj.. ale pierwszy czerwca to najlepsza okazja by to wszystko naprawić. I myślę że dacie mi na to szanse ;)

01.06.2016 r. (środa)
153 dzień roku oraz 22 tydzień roku.
Wschód słońca: 4:18, Zachód słońca: 20:49

Imieniny obchodzą: Jakub, Konrad, Pamela oraz  Alfons, Bernard, Eunika, Felina, firmus, Fortunat Ischyrion, Julian, Justyn, Juwenecja, Juwenecjusz, Konrada, Magdalena, Nikodem, Pamfil, Paweł, Prokus, Tespezy, Prokul, Teodul.

Przysłowie: "Czerwiec na maju zwykle się wzoruje, jego pluchy, pogody, często naśladuje"
Cytat: "Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko." Adam Mickiewicz

Nietypowe święta:

Międzynarodowy Dzień Dziecka - Dzień ustanowiony w 1954 roku przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Każdy z nas jest dzieckiem mimo że nie chcemy być tak traktowani to nimi jesteśmy nawet w wieku 70 lat.

Dzień bez alkoholu - Polskie święto, obchodzone 1 czerwca, ustanowione uchwałą sejmu RP 24 maja 2006 roku, ze względu na szczególną wymowę Międzynarodowego dnia dziecka. Poopieram bardzo te święto bo sama pije bardzo rzadko i nie jest to wcale potrzebne do życia.

Światowy Dzień Misyjnych Dzieci - Święto obchodzone corocznie w kościele katolickim. Jest to okazja do wspólnego świętowania. Powiem szczerze że pierwszy raz słyszę o takim dniu.



Ulubieńcy miesiąca - Maj

Witajcie
Postanowiłam urozmaicić trochę ulubieńców i dodam dwie nowe kategorie bo z czasem dla mnie robi się to trochę nudne gdy mam odpowiadać cały czas na to samo ;)

Film: Czarownica
Film z udziałem Angeliny Jolie w roli tytułowej, został zainspirowany postacią znaną z 'Śpiącej królewny' - Diaboliną. Tytułowa Czarownica była niegdyś piękną i dobrą dziewczyną. Jej radosną młodość przerwała wojna, podczas której z oddaniem broniła swojej ojczyzny. Jednak zdrada której doświadczyła zmieniła jej czyste serce w kamień.. Żądna zemsty rzuca klątwę na Aurorę - nowo narodzoną córkę następcy tronu wrogiego królestwa. Najpiękniejsza baśń jaką ostatnio oglądałam. 

Najlepsza i najpiękniejsza dzięki wyjątkowej osobie..Teraz stanie się moim ulubieńcem roku. Od wczoraj przesłuchałam ją z 100 razy więc możecie sobie wyobrazić jak mi się podoba.

Cytat: To, że milczę, nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia - Jonathan Carroll.
Idealnie odwzorowuje mnie wciągu ostatnich tygodni.

Książka: Mały książę 
Możecie się śmiać ale uwielbiam tą książkę i każdy powinien ją przeczytać może wtedy zrozumie parę ważnych rzeczy w swoim życiu. Piękna lecz krótka książka Antoine de saint - exupery. Jeżeli jeszcze jej nie przeczytaliście to czym prędzej to nadróbcie bo moim zdaniem  nie przeczytać tej książki to jak by nie zjeść śniadania 


Zdjęcie: Nieskończona sesja anioła. 
Ale mimo to że nie mam tyle czasu by pokończyć to co zaczęłam staram się a to zdjęcie jest ostatnio najlepszym jakim zrobiłam bo nawet czasu nie miałam by jakieś porobić. Taki ze mnie aniołek..


Jedzenie: Gołąbki bez zawijania 
Leniwe, proste i smaczne a co najważniejsze bardzo szybkie. W sumie wszystko przygotowujemy jak do zwykłych gołąbków tylko że kapustę siekamy i wszystko mieszamy a zamiast gotowania smażymy na patelni. Czy to nie jest proste?


Kosmetyki: Lakier do paznokci z Avonu Magic effects mineral crusch
Lakiery z Avonu moim zdaniem są bardzo dobre i trwałe a szczególnie z tej serii. Pięknie błyszczą na paznokciach a co najważniejsze szybko schną co dla mnie jest wielką zaleta. Jedno do czego mogę się przyczepić to jak każdy lakier brokatowy ciężko go później zmyć.