wtorek, 28 czerwca 2016

24.06.2016 Koncert - Matixu x Tieniu

Witajcie robaczki !
No to oficjalnie mamy już wakacje! Najpiękniejszy moment całego roku. Teraz tylko się lenić i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :) Moje rozpoczęcie wakacji było chyba najlepsze od paru lat. Mianowicie 24.06.2016 roku w Dzierzgoniu odbył się  koncert Matixa (Mateusza) i Tienia (Marcina). Jakieś parę dni wcześniej zgadaliśmy się z Mateuszem na fb w sprawie fotografii i później napomknął coś na temat koncertu i w sumie bez jakiego kol wiek zastanowienia wyszło tak że mogłam ich posłuchać na żywo. I poznać osobiście chodź Marcina znam już od paru lat. Ciekawe doświadczenie móc poznać takie osoby i dowiedzieć się jak to wszystko wygląda ze strony sceny. Zobaczyć z bliska tą całą energie która od nich płynie i jak próbują przesłać ją ludziom. Wcześniej tego nie zauważałam ale w piątek miałam możliwość przyjrzenia się tak dokładnie jak to wszystko wygląda.. Naprawdę niesamowite uczucie. No ale może zacznę od początku.. Moje nie ogarnięcie czasu spowodowało że o mały włos a bym się spóźniła ale razem z Natalią bo oczywiście musiałam mieć asystenta dałyśmy rade i byliśmy jakieś 5 min wcześniej przed wejściem chłopaków na scenę. Mateusz zdążył dać mi tylko aparat i poleciał .. Niby to tylko 20 min ale dało wiele.. Tyle pozytywnej energii w życiu nie widziałam. Każda piosenka była szczera.. taka prosto z serca nie taka aby była.. by ludzie słuchali. Oni naprawdę tworzą z sensem i ten sens słychać w każdym słowie.. Są świadomi tego co przekazują ludziom co daje się naprawdę odczuć że nie robią tego dla szpanu.. Tylko dla własnej satysfakcji ale też dla nas wszystkich którzy ich słuchają. Podziwiam ich za tą odwagę że mimo potyczek i sprzeczności losu tyle osiągnęli i dalej robią wszystko by było jeszcze lepiej.. Kiedyś napisałam że trzeba robić wszystko dla siebie bo sobie możemy dogodzić a innym nie i własnie Oni to robią.. Nie patrzą na słowa krytyki tylko idą dalej z tą całą energią i super nastawieniem. A krytyka ludzi którzy nic nie osiągnęli nie jest warta uwagi bo Wy coś robicie, próbujecie spełniać marzenia.. dążyć do jasno wystawionych celów za co naprawdę jestem pełna podziwu i mam wielki szacunek do Was za to.  Powinniśmy właśnie wzorować się na Nich że nie można się poddawać bo życie jest zbyt krótkie i trzeba robić to co chcemy by później nie żałować. Po koncercie posiedzieliśmy trochę jeszcze posłuchać innego zespołu ale to mało istotne po czym zrobiłam chłopakom parę zdjęć i również mogłam zrobić sobie z Mateuszem co jest niesamowitą pamiątką zresztą wiecie jak kocham fotografie i uwiecznianie każdej chwili. A to byłą niesamowita chwila. Miałam możliwość rozmowy z Mateuszem przez co trochę więcej się dowiedziałam ale nie będę wam nic tu ujawniać bo mam dla Was niespodziankę.. Szykuje się wywiad .. Tak mój pierwszy wywiad który przygotuje specjalnie dla Was. Sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie no ale to tylko pomysł na który Mateusz się zgodził więc w wielkiej mierze to gdy wywiad się ukarze wielkie podziękowania dla niego.Możliwość poznania takich osób jest bezcenna tak samo jak ich muzyka. Mam wielką nadzieje że spełnią wszystkie swoje marzenia i że przede wszystkim się nie poddadzą. To na pewno nie ostatni ich koncert na którym byłam bo szykują się kolejne o których będę Was informować byście mieli możliwość jeżeli jesteście z okolic posłuchania ich na żywo. Podsumowują Koncert był super i nie spodziewałam się udanego piątkowego wieczoru i że wakacje zaczną się z taką energią


A o to krótkie wypowiedzi Mateusza i Marcina o piątkowym koncercie.. Ciesze się, że zgodzili się dodać kilka słów od siebie. Współpraca z nimi to czysta przyjemność.


Matixu:
Piątkowy wieczór - 24 czerwca. To było coś. Koncert z Tieniem w Dzierzgoniu. Nie było jakiegoś szału jeśli chodzi o grupę ludzi, a mimo trema była w pięćdziesięciu procentach. Dawno nie występowałem więc może to wynika z tego. mieliśmy wejście pół godziny wcześniej - tak nagle, dlatego dodatkowy stres nie wchodzi w grę. Pierwszy kawałek - już poczułem że to będzie jeden z lepszych koncertów. Pomyślałem wtedy, że mogli dać nam więcej czasu  na scenie. Zaczęliśmy z Marcinem od smutnych utworów aż po te najbardziej energiczne. Między kawałkami brawa i moja obserwacja ludzi z dodatkowym tekstem ... dajcie znać, że jesteście i ... Dzierzgoń ręce do góry. Po koncercie zdarte gardło. Myślę, że daliśmy z siebie za dużo jak na 20 min ( śmiech ) Na deser tu taka wiadomość od jednego faceta, że spodobało mu się i czeka na nasze demo bo che wysłać do jednej wytwórni. A już miałem przystopować z muzyką i zanurzyć się w fotografii. Robię i to i to. Ludzie może kiedyś docenią, że mając tak mało czasu dla siebie, dla innych i przede wszystkim na życie można robić coś naprawdę pięknego! Było super, teraz lecę się dalej rozwijać. Strzałka!


Tieniu:
Dzień jak każdy inny.. Zaczął się tak samo. Z samego rana słuchawki w uszach i kolejne próby przed koncertem. Czekałem na ten dzień od zawsze. By zagrać u siebie, dla swoich ludzi. 24 czerwca Dzierzgoń.. rodzinne miasto razem z matixem daliśmy fajny i nie zapomniany koncert. Mimo nie wielkiej publiczność zrobiliśmy kawałek dobrej roboty. Mieliśmy jakieś 20 minut na scenie żeby pokazać swoje umiejętności i daliśmy jak najbardziej rade. Dumnie wspominam ten dzień. Nasz dzień. Zajebiście robić coś co jest dla Ciebie ważnym tematem w życiu. Chodź sam nie miałem lekko w życiu to nadal robię swoje.. i po swoje idę, na przeciw tym co gadają. Rób to co kochasz, walcz o swoje marzenia. Ja też do tego dążę i wierze, że rap jest tą właściwą drogą w moim życiu. Tieniu



A na sam koniec dziś Natalia podesłała mi relacje z całego wydarzenia na której się załapaliśmy. Chodź te błędy to by mogli poprawić.. No ale cóż zawsze coś ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz